Szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul po raz kolejny dementuje szerzące się z ogromną szybkością plotki o rzekomym rychłym wyrzuceniu Jolyona Palmera ze składu jego zespołu.
Niemiecki Auto Bild tuż przed rozpoczęciem wyścigu na Silverstone podał, że Jolyon Palmer może stracić swoje miejsce na rzecz Carlosa Sainza już od GP Węgier. Mimo iż plotka ta była mało wiarygodna, szybko rozprzestrzeniła się po wszystkich serwisach informacyjnych.Abiteboul przyznał, że jeszcze przed wyścigiem osobiście zapewnił Brytyjczyka o tym, że plotki te nie mają żadnych podstaw i że są nieprawdziwe.
"W pełni zaprzeczam spekulacjom sugerującym, że zastąpimy go w Budapeszcie innym kierowcą" mówił szef Renault. "Takie rzeczy nie są dobre, zwłaszcza gdy pojawiają się w niedzielę rano."
"Gdy zobaczyłem jaką skalę przybrała ta plotka w mediach od razu dałem wszystkim do zrozumienia, że nie ma w niej ani krztyny prawdy. Powiedziałem to również bezpośrednio Jo."
"Chciałem, aby nie myślał o tym przed startem wyścigu."
Palmer zakwalifikował się do swojego domowego wyścigu na 11 pozycji, ale nie wziął w nim udziału, gdyż w drodze na pola startowe w jego aucie pojawił się wyciek z układu hydraulicznego.
Jego partner z zespołu na metę wjechał na wysokiej, szóstej pozycji, wyrównując tym samym tegoroczny najlepszy wynik zespołu Renault.
"Jest nam ogromnie przykro i jesteśmy sfrustrowani tym co przytrafiło się Jo" mówił Abiteboul. "Jestem przekonany, że po tym wszystkim co się dzisiaj wydarzyło i patrząc na tempo Nico, on miałby dzisiaj szansę zdobyć punkty."
"Jest mi ogromnie przykro i zespół chciałby go przeprosić."
17.07.2017 17:20
0
Niezły kabaret się zrobił. Niedługo Palmer sam odejdzie :D
17.07.2017 17:59
0
Kvyat, Palmer, Stroll, Kimi - i mamy piekne nowe mozliwosci rozdan w F1. Ale wyjdzie jak zawsze, jakies kosmetyczne zmiany tylko.
17.07.2017 18:02
0
"Chciałem, aby nie myślał o tym przed startem wyścigu." Moim zdaniem tutaj się zdradził. Wywali go, ale nie chce, aby się chłopak stresował tym, co słyszy w mediach. Może uspokoi go teraz i nie będzie myślał o tym przez chwilę, ale i tak go wyleje. Na co im taki kierowca, który cały czas nie zdobył ani punkta w tym sezonie a jesteśmy już niemal na półmetku sezonu?
17.07.2017 18:32
0
Po pierwszych testach Kubicy też zdementował pogłoski że będą następne albo że mają jakieś poważniejsze znaczenie. To jest po prostu taki biznes że wszystkie domniemania trzeba uciąć, dopóki nie będzie konkretnych postanowień. A nawet jak postanowią coś konkretnie, to i tak mogą siedzieć cicho żeby nie psuć morale Palmerowi :)
17.07.2017 19:00
0
Mowa tu o GP Węgier, czyli wyścigu za niecałe 2 tygodnie. Zmiana składu w tak krótkim okresie może przynieść więcej strat niż korzyści. Jeśli Palmer ma być zastąpiony innym zawodnikiem to jest na to czas po przerwie wakacyjnej. To odpowiedni moment, bo można wszystko załatwić na spokojnie. Abiteboul nie potwierdził tego, że Palmer dojedzie do końca sezonu więc plotki dalej będą się mnożyć.
17.07.2017 19:11
0
@5 I dlatego ci co wierzą w spiskowe teorie, mają pole do popisu. Część dziennikarzy nie ma o czym pisać to wymyślają plotki, część ludzi w nie wierzy i krążą po świecie. Ci co w nie nie wierzą czekają na oficjalne informacje, choć zawsze wtedy znajdą się tacy, co będą szukać między wierszami... I tak to się kręci.
17.07.2017 19:23
0
Ta wiadomość o Kviacie nie była skierowana do Palmera - on i tak wyleci i ma tego świadomość. Ta wiadomość była skierowana do innego potencjalnego kierowcy. "Mamy opcje drugiego na kierowcę - nie stawiaj wygórowanych żądań". Gra negocjacyjna się zaczęła ale mogę się mylić.
17.07.2017 20:35
0
Tego Palmera to już szkoda. On teraz jest jak pionek którym się wszyscy bawią w tej grze.
17.07.2017 20:44
0
Nie wszyscy muszą jeździć w F1. Joy może zapisać np piękną kartę w historii endurance. Trzeba być przede wszystkim solidnym, niewypadkowym kierowcą i być dostatecznie szybkim. Do dzieła!
17.07.2017 21:06
0
Nie jest aż taki biedny, co by się nie stało to i tak do końca życia będzie mógł się szczycić tym że przejechał ze dwa sezony w F1, absolutnej elicie do której wstęp ma może 0.001% zawodowych kierowców wyścigowych, więc nie jest aż tak pokrzywdzony, choć wiadomo że zawsze chce się więcej. A za 10 lat nikt nie będzie rozpamiętywał jak to dokładnie było, powiedzą " to jest były kierowca Renault F1 Team, zdobywał punkty w królowej sportów motorowych". Tak czy siak jest ustawiony, bo w prawie każdej innej serii będą aż się prosić aby taka sława dla nich jeździła
17.07.2017 21:21
0
Zobaczycie wywalą Hulkenberga. Ten kierowca to średniak, Palmer ma większy potencjał na rozwój.
17.07.2017 21:26
0
Cholera korekta, pomylił mi się palmer z oconem. Tak Palmer to kiep niech go wywalą.
17.07.2017 22:58
0
@kempa007...... Mamy koniec dnia a tu żadnego postu o kierowcy F1 który zmarł 17 lipca Jules Bianchi.
17.07.2017 23:21
0
@13 wyglada na to ze zapomnieli :(
17.07.2017 23:39
0
Nie, może wygląda na to, że nie trzeba pisać i przypominać o każdej śmierci co roku... Ten kto chce pamięta i oddaje cześć, robi się to w spokoju i w duchu, a nie na pokaz dla aplauzu tak jak PiS. Zrozumcie, że należy się szacunek zmarłym. Co innego 5-lecie czy 10-lecie śmierci.
18.07.2017 07:28
0
trzeba zmienić zarząd f1 Jarosław Antoni i Tadeusz (polska grupa strategiczna) to przed wyscigiem zamiast hymnu będzie msza św
18.07.2017 09:35
0
To tylko zasłona dymna @11 HULK średniak haha...
18.07.2017 10:51
0
O Sennie i o Vileneuvie oamiętają a o Rolandzie nikt prawie nikt.
18.07.2017 12:06
0
@17 - też mnie to rozśmieszyło. Hulk to świetny kierowca, może nie materiał na dominatora, ale myślę, że w Mercedesie radziłby sobie równie dobrze jak Bottas.
18.07.2017 12:35
0
Jeśli Kubica jest poważnie brany przez Renault do zastąpienia Palmera, to muszą jak najszybciej przetestować Kubice w obecnym bolidzie np podczas piątkowych testów aby porównać czasy z Hulkiem i Palmerem, wtedy we wrześniu mogą decydować czy biorą Kubicę czy jednak rozglądają się za Sainzem lub jeszcze innym kierowcą. Z drugiej strony jeśli już widzą że Kubica nie ma problemu z prowadzeniem bolidu to zdają sobie sprawę że dalej jest szybki i nie stracił czucia bolidu więc testować nie muszą za bardzo bo to im wystarczy do podjęcia decyzji. Ewentualnie mogą pod koniec sezonu na ostanie dwa lub trzy wyścigi zmienić Palmera jeśli nie będzie dalej zdobywał punktów aby Kubica mógł poznać nowe bolidy, w tym roku to i tak Renault o punkty za bardzo nie walczy choć mało im brakuje aby przeskoczyć na 6 pozycje przed Toro Rosso i Hass.
18.07.2017 14:21
0
@21 Kubicy nie mogą puścić od tak sobie, kiedy im się będzie podobało. Najpierw musi wyrobić superlicencję i obyć się z tegoroczną konstrukcją na testach. Moim (i zapewne nie tylko moim) zdaniem wszystko stanie się jasne, kiedy Renault ogłosi pełny skład na testy po GP Węgier. Dopiero jeżeli Robert znajdzie się na liście, to podstawy do tego, żeby sądzić, że w tym sezonie jeszcze wystartuje w F1 i to być może już od GP Belgii, będą w pełni uzasadnione.
19.07.2017 20:41
0
Na wyborcza.pl piszą że Kubica będzie testował na Węgrzech. Wiecie coś na ten temat?
20.07.2017 14:06
0
@22 Wiemy że wyborcza.pl to nie jest najlepsze źródło informacji :) @19 Jak dla mnie Hulk jest nawet lepszy od Bottasa. Jak na razie najbardziej marnujący się kierowca w stawce. Wierzę że to wciąż materiał na mistrza.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się